W dzisiejszych czasach niewiele gwiazd potrafi czysto zaśpiewać bez podkładu muzycznego. Justin Bieber, który ostatnio gościł w programie The View, udowodnił, że to potrafi. Ten chłopak ma naprawdę dobry głos!
Prowadzącym program udało się skłonić Justina do zaśpiewania "Never Say Never" a capella. Sprawdźcie, jak mu poszło:
Prowadzącym program udało się skłonić Justina do zaśpiewania "Never Say Never" a capella. Sprawdźcie, jak mu poszło:
Marsjanek.: zmień avatar na jakiś bardziej aktualne jego zdjęcie ;]
- Marsjanek.:
- Never Say Never :-D:
Wczoraj bardzo dużo z Was oglądało wizytę Justina Bieber w programach “Today” i “The View”. Czytając Wasze komentarze na forum na stroniegwiazdunie.pl , wiem, że wszystko super się udało i przekaz dobrze działał. Bardzo mnie to cieszy .
Wspomniane programy emitowane były o 13 i 17 polskiego czasu. Natomiast jeszcze kilka godzin wcześniej Justin pojawił się w programie Davida Lettermana. Chłopak promował tam swoje perfumy i przedstawił listę dziesięciu mało znanych faktów na swój temat. Musimy przyznać, że niektóre z nich były dosyć szokujące. Oczywiście krążą ploty, że były to żarty.
Oto nagranie z programu, a poniżej znajdziecie tłumaczenie listy od miejsca dziesiątego do pierwszego…
10. Mój zapach “Someday” to również idealny, nisko kaloryczny sos do sałatek
9. Byłem osiem miesięcy w więzieniu za odsysanie gazu
8. Pierwszą rzeczą, którą kupiłem jak zostałem gwiazdą to toster na cztery kromki
7. Pomimo tego, że bardzo się staram, nie wiem jak nie być uroczym
6. “Justin Bieber” to moja sekretna tożsamość, naprawdę nazywam się Green Lantern
5. Nie jestem wielkim fanem Kevina Jamesa
4. Błagałem mojego managera, abym nie musiał tutaj być
3. W zeszłym tygodniu czekałem przez pomyłkę dwie godziny po mój własny autograf
2. Mama musiała mi przypomnieć, że prowadzący to nie Larry King
1. Moje włosy to peruka
Wspomniane programy emitowane były o 13 i 17 polskiego czasu. Natomiast jeszcze kilka godzin wcześniej Justin pojawił się w programie Davida Lettermana. Chłopak promował tam swoje perfumy i przedstawił listę dziesięciu mało znanych faktów na swój temat. Musimy przyznać, że niektóre z nich były dosyć szokujące. Oczywiście krążą ploty, że były to żarty.
Oto nagranie z programu, a poniżej znajdziecie tłumaczenie listy od miejsca dziesiątego do pierwszego…
10. Mój zapach “Someday” to również idealny, nisko kaloryczny sos do sałatek
9. Byłem osiem miesięcy w więzieniu za odsysanie gazu
8. Pierwszą rzeczą, którą kupiłem jak zostałem gwiazdą to toster na cztery kromki
7. Pomimo tego, że bardzo się staram, nie wiem jak nie być uroczym
6. “Justin Bieber” to moja sekretna tożsamość, naprawdę nazywam się Green Lantern
5. Nie jestem wielkim fanem Kevina Jamesa
4. Błagałem mojego managera, abym nie musiał tutaj być
3. W zeszłym tygodniu czekałem przez pomyłkę dwie godziny po mój własny autograf
2. Mama musiała mi przypomnieć, że prowadzący to nie Larry King
1. Moje włosy to peruka
- selena gomez : super blog ja mam blog na onet.pl cały z seleną gomez ale i tak twój jest bomba
- gość: @selena gomez : No dokładnie. Zazdroszczę ci tego bloga :)
- Never Say Never :-D: @gość: @selena gomez : Dzięki :)
Wczoraj Justin Bieber miał zaplanowane na czwartek w Nowym Jorku nie tylko wizyty w amerykańskiej telewizji, ale miał pojawić się również w centrum handlowym “Macy’s”, gdzie czekali jego fani. Niestety podczas wizyty w tym sklepie doszło do bardzo niebezpiecznej sytuacji.
Justin Bieber zamiast siedzieć w budynku postanowił złamać zasady i wyszedł na ulicę, gdzie zebrało się mnóstwo jego wielbicieli. Chłopak rozdawał autografy i robił sobie zdjęcia z fanami. Niestety w pewnym momencie w jego kierunku ruszył szalony koleś. Napastnik przedarł się w barierki i zaczął biec w kierunku Justina, krzycząc jednocześnie. Świadkowie donoszą, że sytuacja wyglądała poważnie i Bieberek musi podziękować policji i ochroniarzom, którzy załapali tajemniczego mężczyznę w chwili, gdy ten wyciągał już pięści w kierunku artysty.
Oto relacja jednej z fanek…
Justin Bieber zamiast siedzieć w budynku postanowił złamać zasady i wyszedł na ulicę, gdzie zebrało się mnóstwo jego wielbicieli. Chłopak rozdawał autografy i robił sobie zdjęcia z fanami. Niestety w pewnym momencie w jego kierunku ruszył szalony koleś. Napastnik przedarł się w barierki i zaczął biec w kierunku Justina, krzycząc jednocześnie. Świadkowie donoszą, że sytuacja wyglądała poważnie i Bieberek musi podziękować policji i ochroniarzom, którzy załapali tajemniczego mężczyznę w chwili, gdy ten wyciągał już pięści w kierunku artysty.
Oto relacja jednej z fanek…
Justin Bieber jest już w Nowym Jorku, gdzie promuje swoje nowe perfumy “Someday”. Na dowód zobaczcie nową fotkę Justinka, którą pstryknięto mu w tym mieście.
Chłopak wyszedł w różowym sweterku i wyglądał cudownie. Niestety pojawiły się komentarze antyfanów, którzy sugerują że wdzianko Justina jest babskie i chłopak wygląda jak dziewczyna. Oceńcie sami…
Chłopak wyszedł w różowym sweterku i wyglądał cudownie. Niestety pojawiły się komentarze antyfanów, którzy sugerują że wdzianko Justina jest babskie i chłopak wygląda jak dziewczyna. Oceńcie sami…
- Camile♥: jasne :D
- Ewa.: bo to jest dziewczyna -_-
- Never Say Never :-D: @Ewa.: To nie jest dziewczyna. Tzn. że jak ja lubię kolor niebieski to nie jestem dziewczyną tylko chłopakiem? Dziwne!
Dzisiaj Dzień Ojca!!
Macie jakiś pomysł na prezent. W Zakopanym można kupić bardzo fajna rzeczy. Może coś doradzicie ??
Macie jakiś pomysł na prezent. W Zakopanym można kupić bardzo fajna rzeczy. Może coś doradzicie ??
Cześć. Jestem właśnie w Zakopanym. Pogoda jest dość ładna Nie pada i słońce świeci. Najbliższe 5 postów będę właśnie pisała dla was z Zakopanego. Ośrodek mam przy samych skoczniach. Trochę drogi do Krupówek ok. 15 min. ale da się znieść Dzisiaj niestety prawie wszystkie sklepy pozamykane Tylko jakieś restaurację, budki z lodami itp. były pootwierane. Później jak będziecie chcieli wstawię na bloga fotki.
Widok na skocznie w Zakopanym
Widok na skocznie w Zakopanym
Wiecie doskonale, że Justin Bieber zdobył dwie statuetki na niedzielnej gali “Much Music Video Awards”. Niestety kilka godzin temu wybuchła duża afera dotycząca kategorii “Ulubiony Artysta”, w której była nominowana również Avril Lavigne.
Otóż fani Avril dotarli do tajemniczego zestawienia, która ponoć pochodzi z sytemu organizatorów gali. Są to informacje ile głosów oddano na poszczególne gwiazdy. Na zdjęciu widać, że Justin Bieber dostał 111.360 głosów, natomiast fani Avril Lavigne oddali na nią 116,406. Jak sami widzicie, dziewczyna powinna wygrać.
W związku z tym wybuchła duża afera. Niektórzy sugerują, że ekipa Justina Biebera była faworyzowana i pomimo mniejszej ilości głosów, to Justin wygrał. Oczywiście jest też taka możliwość, że zestawianie głosów nie jest prawdziwe.
Oto zdjęcie, które wyciekło…
Otóż fani Avril dotarli do tajemniczego zestawienia, która ponoć pochodzi z sytemu organizatorów gali. Są to informacje ile głosów oddano na poszczególne gwiazdy. Na zdjęciu widać, że Justin Bieber dostał 111.360 głosów, natomiast fani Avril Lavigne oddali na nią 116,406. Jak sami widzicie, dziewczyna powinna wygrać.
W związku z tym wybuchła duża afera. Niektórzy sugerują, że ekipa Justina Biebera była faworyzowana i pomimo mniejszej ilości głosów, to Justin wygrał. Oczywiście jest też taka możliwość, że zestawianie głosów nie jest prawdziwe.
Oto zdjęcie, które wyciekło…
Kilka dni temu pojawiły się informacje, że Justin Bieber planuje oświadczyć się Selenie Gomez. Oczywiście były to plotki mające na celu zwiększyć zamieszanie dotyczącej nowej płyty i filmu dziewczyny. Co ciekawe, wczoraj doszło jednak do zaręczyn, jednak Justin Bieber był w nich obecny tylko pośrednio. Oto cała historia…
Selena Gomez udzielała wczoraj wywiadu w pewnej amerykańskiej stacji radiowej. Nagle w studio pojawił się tajemniczy koleś i zapytał się Seleny…
,,Wyjdziesz za mnie, zamiast za Justina Biebera"?
Reakcja dziewczyny była niezwykle ciekawa. Selena zaczęła się śmiać i nie mogła uwierzyć w to co się stało. Oczywiście panna Gomez nie przyjęła oświadczyn, gdyż powiedziała, że jest na to za młoda. Jednocześnie oznacza to, że Selena nie planuje brać również ślubu z Justinem Bieberem, gdyż w jej ocenie nie jest jeszcze w odpowiednim wieku.
Oto filmik na dowód…
Selena Gomez udzielała wczoraj wywiadu w pewnej amerykańskiej stacji radiowej. Nagle w studio pojawił się tajemniczy koleś i zapytał się Seleny…
,,Wyjdziesz za mnie, zamiast za Justina Biebera"?
Reakcja dziewczyny była niezwykle ciekawa. Selena zaczęła się śmiać i nie mogła uwierzyć w to co się stało. Oczywiście panna Gomez nie przyjęła oświadczyn, gdyż powiedziała, że jest na to za młoda. Jednocześnie oznacza to, że Selena nie planuje brać również ślubu z Justinem Bieberem, gdyż w jej ocenie nie jest jeszcze w odpowiednim wieku.
Oto filmik na dowód…
- Anonim: Haha fajnie jest zgapiać ?!?! To pierwsi napisali Gwiazdunie.pl ;p
- Never Say Never :-D: @Anonim: No i co w związku z tym ?
Wczoraj widzieliście zdjęcia Justina Biebera z gali Much Music Video Awards. Chłopak paradował tam w koszulce, na której było zdjęcie tajemniczej dziewczyny. Wiele osób zastanawiały się cóż to za dama i skąd JB wziął takie wdzianko.
1.) Otóż na zdjęciu znajduje się aktorka o imieniu Tiffani Thiessen. Ma ona obecnie 37 lat, a fotka na koszulce przedstawia postać o imieniu Kelly Kapowski, którą Tiffani grała w serialu “Saved by the Bell”. Zdjęcie pochodzi z przełomu lat 80 i 90, gdyż właśnie wtedy emitowany był wspomniany serial.
2.) Jeżeli zastanawiacie się skąd Justin ma tę koszulkę, to wcale nie było to specjalne zamówienie. Chłopak kupił ją w sklepie Urban Outfitters, a t-shirt kosztował zaledwie 24 dolary czyli około 70 złotych. Jak sami widzicie, Justin nie jest rozrzutny.
Na początek zobaczcie zdjęcie Justina ze wczorajszej gali
Na dowód zdjęcia sklepowe, na których widzicie również cenę
A tak dzisiaj wygląda Tiffani Thiessen
1.) Otóż na zdjęciu znajduje się aktorka o imieniu Tiffani Thiessen. Ma ona obecnie 37 lat, a fotka na koszulce przedstawia postać o imieniu Kelly Kapowski, którą Tiffani grała w serialu “Saved by the Bell”. Zdjęcie pochodzi z przełomu lat 80 i 90, gdyż właśnie wtedy emitowany był wspomniany serial.
2.) Jeżeli zastanawiacie się skąd Justin ma tę koszulkę, to wcale nie było to specjalne zamówienie. Chłopak kupił ją w sklepie Urban Outfitters, a t-shirt kosztował zaledwie 24 dolary czyli około 70 złotych. Jak sami widzicie, Justin nie jest rozrzutny.
Na początek zobaczcie zdjęcie Justina ze wczorajszej gali
Na dowód zdjęcia sklepowe, na których widzicie również cenę
A tak dzisiaj wygląda Tiffani Thiessen